(Refren)
Ik Van Groźny, w fabryce kartonu kroluję
Na maszynach Bobst, nowych operatorów na nich trenuję
On wytłumaczyć chce jak najlepiej karton skleić
Pięknie złożyć, w dzieło sztuki zamienić (yeah, yeah)
(Wers 1)
Zaczynam nową pracę, w fabryce kartonu,
Bobst maszyny, jak wiatr między ścianami betonu.
Ik Van Groźny, w sercu nowej roli,
W takt fabrycznej muzyki, rośnie siła mego dzwonu.
(Refren)
Ik Van Groźny, w fabryce kartonu kroluję
Na maszynach Bobst, nowych operatorów na nich trenuję
On wytłumaczyć chce jak najlepiej karton skleić
Pięknie złożyć, w dzieło sztuki zamienić (yeah, yeah)
(Wers 2)
Rozpoczynam dzień, w świetle fabrycznych lamp,
Kartonowi mistrzowie, jak zawsze gotowi są tak
Ik Van Groźny, jak pionier stawiam kroki,
Bobst maszyny, moje narzędzia, coś w sobie mają moc.
(Refren)
Ik Van Groźny, w fabryce kartonu kroluję
Na maszynach Bobst, nowych operatorów na nich trenuję
On wytłumaczyć chce jak najlepiej karton skleić
Pięknie złożyć, w dzieło sztuki zamienić (yeah, yeah)
(Wers 3)
Z czasem maszyny śpiewają symfonię,
Ik Van Groźny, w kartonowym świecie mam swoje królestwo niezmiennie.
Bobst FFG 618, jak narzędzie w moich rękach,
Razem tworzymy historię, gdzie kartonowa potęga trwa.
(Refren)
Ik Van Groźny, w fabryce kartonu kroluję
Na maszynach Bobst, nowych operatorów na nich trenuję
On wytłumaczyć chce jak najlepiej karton skleić
Pięknie złożyć, w dzieło sztuki zamienić (yeah, yeah)
(Bridge)
Góry kartonu, jak wyzwanie przed nami,
Ik Van Groźny, jak wspinacz stawiam czoła trudom w zamyśleniu.
Bobst maszyny, jak partnerzy w tej podróży,
W fabrycznym tańcu, zdobywamy szczyty jak symfonia niezłomna.
(Refren)
Refren i
Ik Van Groźny, w fabryce kartonu kroluję
Na maszynach Bobst, nowych operatorów na nich trenuję
On wytłumaczyć chce jak najlepiej karton skleić
Pięknie złożyć, w dzieło sztuki zamienić (yeah, yeah